Właściwie niedługo kończący się tydzień karmienia piersią ma na celu informowanie matek i przyszłych matek o korzyściach płynących z mleka matki oraz o naturalnych predyspozycjach każdej kobiety do wytworzenia pokarmu i wykarmienia dziecka piersią matki.
Jak to jest z tym karmieniem z punktu widzenia i z doświadczenia mamy logopedy?
Czy to, że pierwszej córki (obecnie ma 7 lat) nie karmiłam piersią wpłynęło negatywnie na jej aparat mowy?
Jak na mamy karmiące reagują ludzie w moim otoczeniu?
Zapraszam do dalszego czytania i do dyskusji.